Wielu kierowców zastanawia się, czy opony zimowe w Niemczech są obowiązkiem? Zanim wjedziesz na drogi u naszych zachodnich sąsiadów, przeczytaj artykuł i upewnij się, że nie otrzymasz mandatu.


zbliżenie na oponę samochodową zimą w śnieguCo należy wiedzieć o oponach zimowych w Niemczech?


W Europie od wielu lat trwa dyskusja nad obowiązkiem używania opon na warunki zimowe. Zwolennicy regularnych wymian przytaczają argumenty o bezpieczeństwie i lepszych parametrach, przeciwnicy wskazują na coraz łagodniejsze zimy i rozwijający się rynek opon całorocznych. Pojawia się więc pytanie: Czy obowiązek zmiany opon na zimowe obejmie także inne kraje Unii Europejskiej, w tym Niemcy? Coraz więcej państw decyduje się na ten krok, starając się zminimalizować ryzyko wypadków i kolizji spowodowanych nieodpowiednio dobranym ogumieniem. Pogoda bywa nieprzewidywalna, a kiedy chodzi o bezpieczeństwo nasze lub naszych bliskich, nie warto ryzykować. 

Czy opony zimowe w Niemczech są obowiązkowe?

Ustawa, która jako pierwsza w Niemczech definiowała wymóg sezonowej wymiany ogumienia, została wprowadzona już w 2006 roku. Wówczas weszły w życie przepisy zakładające obowiązek dostosowywania opon samochodu do panujących w sezonie warunków. Przepisy zostawiały jednak sporo niedopowiedzeń i nie definiowały w pełni, czym owe warunki są w rzeczywistości.

Dopiero w 2010 roku doszło do nowelizacji prawa. Od tego czasu niemieckie przepisy drogowe zakładały tzw. sytuacyjny obowiązek jazdy na oponach z oznaczeniem M+S (Mud and Snow) w warunkach zimowych, uwzględniając zarówno ogumienie sezonowe, jak i opony całoroczne w Niemczech. Wymóg ten dotyczył sytuacji, gdy na drodze znajdowały się: gołoledź, lód, szron, śnieg suchy, śnieg ubity, śnieg mokry, błoto pośniegowe. Władze postanowiły pójść o krok dalej i uznać ogumienie ze znaczkiem M+S za zdatne do użytkowania w zimie tylko do końca września 2024 roku.

Warto wiedzieć, że obowiązek zmiany opon nie dotyczy tylko segmentu aut osobowych. Według nowych przepisów obowiązujących od 2020 roku opony zimowe w Niemczech obowiązkowe są także dla flot towarowych i muszą być one założone zarówno na osiach napędowych, jak i na kołach sterujących. Jeśli prowadząc samochód, weźmiemy udział w wypadku, a nie będziemy mieli dostosowanego ogumienia do warunków panujących na drodze, to dostaniemy mandat. Dodatkowo, jeśli policjanci stwierdzą, że nasze opony nie nadają się do dalszej podróży, konieczne może okazać się holowanie na lawecie.

Obowiązek opon zimowych w Niemczech – co zmieni się po 1 października 2024 roku?

Wiedza o tym, od kiedy opony zimowe w Niemczech są wymagane, jest kluczowa, aby uniknąć nieprzyjemności związanych z mandatami podczas zimowej aury.  Zgodnie z nowymi przepisami, od 1 października 2024 roku, kierowcy jeżdżący w warunkach zimowych po niemieckich drogach, są zobowiązani do używania opon zimowych mających na ścianie bocznej tylko znaczek alpejski – 3PMSF. Samo M+S nie będzie uznawane w świetle prawa za oznaczenie ogumienia przeznaczonego na najcięższe warunki drogowe, ale M+S z 3PMSF już tak.

Rodzi się więc pytanie, czy w Niemczech można jeździć na oponach wielosezonowych zimą? Takie modele nie są zakazane. Trzeba jednak zwrócić uwagę, by miały one symbol górskich szczytów i płatka śniegu. Jeżeli więc w autach znajdują się inaczej oznaczone opony, w Niemczech przepisy w takich przypadkach mogą być surowo egzekwowane, a kierowcy narażeni na mandaty.

Warto również zauważyć, że jazda na ogumieniu, które nie spełnia wymaganych standardów w warunkach zimowych, może prowadzić do obniżenia bezpieczeństwa na drodze oraz zwiększenia ryzyka wypadków.

Obowiązek opon zimowych w Niemczech. Skąd inicjatywa?

Najbardziej znaczącym propagatorem obowiązku wymiany ogumienia jest doskonale znane wszystkim kierowcom, niemieckie stowarzyszenie ADAC, które już od początku wieku postulowało zmiany przepisów.

Głównymi argumentami Automobilklubu są:

  • Kierowcy, wybierając opony, sugerują się panującą pogodą, która potrafi się zmieniać w ciągu dosłownie kilku godzin. Modele przeznaczone na sezon zimowy są bardziej uniwersalne i zapewniają odpowiednie parametry w większej amplitudzie temperatur.
  • Niezliczone testy przeprowadzane przez ADAC potwierdziły większe bezpieczeństwo i lepszą przyczepność opon zimowych od letnich na zmrożonych i ośnieżonych nawierzchniach.
  • W latach poprzedzających wprowadzenie przepisów miała miejsce większa ilość prawnych potyczek dotyczących karania kierowców za brak zimowego ogumienia. Wszystko przez brak precyzyjnych przepisów dotyczących pogody.
  • Kiedy dochodziło do wypadków drogowych, rozpętywała się wojna z firmami ubezpieczeniowymi, które odmawiały wypłacania odszkodowania, zasłaniając się brakiem odpowiedniego ogumienia w danym samochodzie.

Celem zmiany przepisów dotyczących konieczności stosowania opon zimowych w Niemczech było zminimalizowanie dylematów dotyczących stosowania ogumienia, które towarzyszyły kierowcom każdego roku.

Brak opon zimowych w Niemczech może być kosztowny 

Wraz ze wprowadzaniem nowych przepisów odnośnie braku zimowych opon w Niemczech, wzrosły kary za ich złamanie. Kierowca, który nie zastosował się do obowiązku wymiany ogumienia, gdy na drodze zalega śnieg lub lód, musi liczyć się z karą w wysokości nawet 60 euro i 1 punktem karnym. Utrudnianie innym jazdy przez brak opon zimowych to mandat rzędu 80 euro i 1 punktu karnego. Z kolei zagrażanie innym może uszczuplić portfel nawet o 100 euro, a na koncie pojawi się 1 punkt karny. Nieco więcej zapłacimy w przypadku spowodowania wypadku bez posiadania odpowiednich opon zimowych. To najsurowsza kara finansowa, kosztująca 120 euro mandatu i 1 punkt karny.

Oprócz obowiązku używania ogumienia zimowego kierowcy muszą pamiętać o stosownej głębokości bieżnika, która nie może być mniejsza niż 1,6 mm. Bardzo łatwym sposobem na sprawdzenie pozostałej wielkości jest rozwiązanie z monetą. Wystarczy bilon 1 euro wetknąć w rowki bieżnika, jeśli jest on wyższy niż złoty rant monety, oznacza to, że opona nadaje się do użytku. ADAC zachęca jednak, by granica ta wynosiła minimum 4 milimetry.

Na szczęście przymuszenie do poniesienia większych kosztów to jedyny aspekt, nad którym ubolewają kierowcy. Prawie nikt nie kwestionuje zwiększenia bezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą jazda na oponach dostosowanych do panujących warunków.

Nie zmieniasz opon na zimowe w Niemczech? To furtka dla ubezpieczycieli

W przypadku kolizji musimy liczyć się z dodatkowym problemem. Ubezpieczyciele chętnie wykorzystują panujące przepisy do niewypłacania odszkodowania. Jeśli do wypadku dojdzie w warunkach zimowych, a będziemy mieli opony M+S bez znaczka alpejskiego (śnieżynka na tle trzech szczytów), ubezpieczyciel może odmówić wypłacenia rekompensaty, zwłaszcza po okresie przejściowym i co gorsza, będzie miał do tego pełne prawo.