Cofanie samochodu to umiejętność, która jest bardzo przydatna na co dzień. Korzystanie z niej jest wymagane podczas egzaminu na prawo jazdy, a to dopiero początek.
W jakich sytuacjach przydaje się umiejętność cofania? Na przykład podczas parkowania tyłem. Manewr ten jest najpewniejszą metodą pozostawienia samochodu w dowolnym miejscu. Kierowcy – bez względu na płeć – boją się cofania. To naturalny odruch, całe otoczenie widzisz głównie na trzech niewielkich lusterkach. Trzeba ten strach jednak przezwyciężyć.
Cofanie - przewodnik praktyczny
Rozsądek mówi, że cofania samochodem powinniśmy się nauczyć podczas kursu na prawo jazdy. Tak się jednak nie dzieje. Cześć instruktorów uczy przyszłych kierowców, jak zdać egzamin, a nie jak się nauczyć jeździć. Dlatego metoda wygląda mniej więcej tak:
- Jak trzeci słupek zniknie za tylnym prawym zagłówkiem mocno skręć kierownicą w prawo – pisze Macio na jednym z forów.
To nie reguła, ale tak to zazwyczaj wygląda. Jak cofać samochodem, żeby manewr był skuteczny?
- Przede wszystkim musisz dużo ćwiczyć. Oczywiście nie w centrum miasta – to może skończyć się przerysowaniem innych samochodów. Najlepiej zacząć od pustego placu. Na nim możesz wytyczyć obszar za pomocą pachołków albo np. sznurka.
- Lusterka ustawiamy tak, by zapewnić sobie jak najlepszy widok. Boczne powinny obejmować także koła. Ustawienia powinny odbyć się przed uruchomieniem pojazdu.
- Wrzucamy wsteczny. Dla pewności obracamy głowę przez prawe ramię, obserwujemy, co jest za samochodem.
- Prędkość ograniczamy do minimum, lewa ręka powinna być w najwyższym miejscu kierownicy.
- W sytuacji, gdy zależy Tobie na sprawdzeniu, czy z tyłu nic nie jedzie i masz wokół sporo miejsca, lepiej polegać na bezpośrednim widoku.
- Jeśli jednak zależy Ci np. na precyzyjnym cofaniu, patrzenie w lusterka będzie pewniejszą metodą. Pamiętaj, by kontrolować widok z wszystkich trzech lusterek.
Sposób ten, szczególnie kontrolowanie wszystkiego w lusterkach, wydaje się być trudny, ale po pewnym czasie można dojść do pełnej wprawy.
Jak sobie pomóc w cofaniu?
Współczesne samochody często są wyposażone w sprzęt, który pomaga w manewrowaniu. W przypadku cofania najpraktyczniejsza jest kamera „360”. Najbardziej zaawansowane systemy – wykorzystane np. w BMW X3 z 2018 roku – umożliwiają obejrzenie otoczenia z różnych stron.
Jednak nawet tanie kamery znacznie ułatwiają manewr cofania. Zasada ich działania jest bardzo prosta – na ekranie, przeważnie zintegrowanym z kokpitem – widać to, co się dzieje za samochodem. Producenci dodają zwykle linie, które ułatwiają manewrowanie.
Innym rozwiązaniem są czujniki parkowania. Najprostsze informują za pomocą sygnałów o momencie zbliżania się do przeszkody. Najlepiej, jeśli oba systemy mamy zamontowane w samochodzie – znakomicie się uzupełniają.
Jeśli mamy samochód starszego typu bez takich „bajerów”, nic straconego. Niemal każdy model można rozbudować o kamerkę lub czujniki.
Przepisy: czy można cofać na drodze jednokierunkowej?
Cofanie na drodze jednokierunkowej jest dozwolone. Mówi o tym dokładnie artykuł 23 ust. 1 pkt.3 Prawa o ruchu drogowym:
„Kierujący jest obowiązany (...) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności (...) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia.”
Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli jedziemy drogą jednokierunkową, chcemy wycofać, a jest za nami pojazd, nie możemy przeprowadzić manewru. To szczególnie istotne, jeśli jest to np. samochód ciężarowy z naczepą. W takie sytuacji powinniśmy zrezygnować z pomysłu cofania. Najłatwiej pojechać dalej i objechać kłopotliwy fragment. Warto zapamiętać, że zawracanie na drodze jednokierunkowej jest zakazane.
Z manewrem cofania powinniśmy też być ostrożni w pobliżu skrzyżowania. Jeśli je przejeżdżamy, nie powinniśmy pod żadnym pozorem wykonywać tego manewru. Może to doprowadzić do kolizji, szczególnie że mało kto za nami może spodziewać się takiego występku.
Osobną kategorią są drogi jednokierunkowe na autostradach i ekspresówkach. W tym przypadku manewr ten jest całkowicie zakazany, nawet jeśli kolejny zjazd jest za 20 km. Niestety, cofanie w takiej sytuacji jest dość nagminne, choć absolutnie niedopuszczalne. W Internecie krąży informacja o Polakach, którzy cofali auto na włoskiej autostradzie. Policjanci to zauważyli i zareagowali. Nasi rodacy trafili do aresztu, a samochód został skonfiskowany.
Kiedy cofanie jest zabronione?
Manewr cofania jest zabroniony w następujących miejscach:
- Mosty i wiadukty. Wypadek 15 metrów nad ziemią może okazać się tragiczny w skutkach, dlatego lepiej nie ryzykować z cofaniem samochodu.
- Tunel. Zazwyczaj nie ma w nim zbyt wiele miejsca, dlatego ominięcie cofającego auta może okazać się niewykonalne. W razie wypadku dojazd pomocy do tunelu jest bardzo trudny.
- Zakręt. Jeśli jesteśmy tuż za nim, cofający samochód może zaskoczyć kierowcę za nim. Podobna sytuacja jest ze wzniesieniem.
Z cofania powinniśmy zrezygnować, jadąc podczas złych warunków atmosferycznych. Intensywne opady deszczu czy śniegu powinny zapalić u nas lampkę ostrzegawczą. Widoczność jest wówczas mocno ograniczona i kierowca za nami może nas po prostu nie widzieć.
Cofanie to niejedyny problem, z jakim mierzą się kierowcy. Problemy sprawiają także ruszanie, na przykład pod górkę, zmiana biegów, wychodzenie z poślizgu, pokonywanie zakrętów, jazda po rondzie czy wyprzedzanie.