W serii artykułów o technice jazdy samochodem zajmiemy się kwestiami podstawowymi. W temacie motoryzacji nie ma przecież pytań zbyt oczywistych. W jednym tekście zajmiemy się tym, co robimy podczas jazdy samochodem np. po autostradzie, w innym jak „zgodnie ze sztuką” zmieniać biegi. Natomiast w tym miejscu odpowiemy na pytanie jak prawidłowo przygotować się do jazdy i uruchomić samochód. Odświeżenie tej wiedzy przyda się nie tylko kursantom egzaminu na prawo jazdy, ale także kierowcom, którzy od dłuższego czasu nie siedzieli za kierownicą.
Przygotowanie auta do jazdy
Czynności konieczne do wykonania przed ruszeniem w drogę możemy podzielić na dwa etapy – przygotowanie do jazdy oraz właściwie uruchomienie samochodu. Zacznijmy od tego pierwszego. Ma ono ogromne znaczenie nie tylko podczas egzaminu na prawo jazdy, kiedy za nieprowadzenie tej czynności można od razu zakończyć swoją próbę, ale ma także duży wpływ na bezpieczeństwo i wygodę późniejszej jazdy.
Wszystkie opisywane zabiegi mają za zadanie ułatwienie prowadzenia pojazdu. Żaden z elementów wyposażenia kabiny nie może ograniczać pola widzenia ani rozpraszać uwagi kierowcy. Niedopuszczalna jest również sytuacja, w której niedopasowany fotel powoduje dyskomfort, a naciśnięcie pedałów wymaga nienaturalnego wyciągnięcia ciała. Przed startem wszystkie elementy muszą być dostosowane pod konkretnego kierowcę, tak aby jedynym elementem, którym „manipulujemy” podczas jazdy pozostało radio.
Co wymaga regulacji przed „odpaleniem auta”?
Fotel kierowcy – można go ustawić w kilku zakresach. Pierwszym z nich jest odległość od pedałów. Należy zrobić to tak, żeby przy hamowaniu awaryjnym, czyli pełnym wciśnięciu, noga nie prostowała się całkowicie, lecz pozostawała lekko zgięta. Jest to pozycja nie tylko dająca lepszą kontrolę nad pedałami i wygodna na długich trasach, ale również bezpieczna. W przypadku jakiegokolwiek zderzenia, nogi łagodniej przyjmują wówczas impet uderzenia.
Dostosować do swoich wymiarów trzeba także wysokość zagłówka. Jego najwyższy punkt powinien zrównywać się z czubkiem głowy kierowcy. Ma to ogromne znaczenie dla naszego kręgosłupa. Pomaga w utrzymaniu prostej pozycji „za kółkiem”, a w przypadku gwałtownego manewru lub kolizji, zabezpiecza głowę przed nagłym szarpnięciem w tył.
Nie wszyscy kierowcy o tym pamiętają, ale regulacji podlegają także pasy bezpieczeństwa oraz kąt ustawienia oparcia. Tylko prawidłowo poprowadzony i zapięty pas w chroni nas w niebezpiecznych sytuacjach. Jeśli jest za wysoko – wówczas może ucisnąć szyję, natomiast gdy jest za nisko – zsunie się na ramię i nie zadziała zgodnie z przeznaczeniem. Z kolei właściwie wyregulowane podparcie fotela zapewnia nam komfort podróży i pełną swobodę manewrów. Ten aspekt najbardziej zależy od naszych preferencji, dlatego warto popróbować różnych kątów nachylenia i znaleźć odpowiedni do swojej budowy ciała.
Lusterko samochodowe – teoretycznie wszyscy wiedzą, że trzeba się tym zająć przed startem, jednak wielu kierowców stwierdza, że na krótką trasę nie warto zmieniać ustawień, jeżeli choćby cokolwiek w nich widać. Oczywiście jest to ogromny błąd i jeżeli nie wsiadamy do auta, gdzie nikt nie ruszał „naszych” ustawień, to koniecznie musimy wyregulować wszystkie trzy. W lusterku samochodowym wewnętrznym musimy widzieć tylną szybę i to, co dzieje się za nią np. podczas cofania samochodem. Natomiast każde lusterko samochodowe boczne ma wskazywać bok auta oraz przestrzeń znajdującą się za nim.
Bardzo istotne jest również prawidłowe ustawienie kierownicy w samochodzie. Regulacji zawsze polega jej wysokość, czasami także poziom jej wysunięcia. Należy ustawić ją tak, aby nie zawadzała nogom ani nie zasłaniała zegarów. Wyciągnięte ręce powinny wygodnie spoczywać na „kółku”, bez pełnego wyprostowania łokci.
Porządne przygotowanie auta do podróży to przynajmniej kilka minut. Na szczęście nie musimy tego robić za każdym razem. Jeżeli niechętnie pożyczamy je innym, to wystarczy zrobić to raz, a porządnie!
Jak odpalić auto krok po kroku
Kwestia uruchamiania pojazdu to bardziej kłopotliwy temat. Jeżeli chodzi o odpalenie własnego auta, to jest to czynność na tyle oczywista, że wydaje się niewarta uwagi. Jednak wystarczy pojazd z inaczej funkcjonującym systemem i od razu u części kierowców pojawiają się pewne wątpliwości. Rozważmy kilka przypadków.
Klasyczna stacyjka i silnik benzynowy
W przypadku auta „odpalanego” w tradycyjny sposób zaczynamy od włożenia kluczyka do stacyjki. Zazwyczaj znajduje się ona przy kierownicy, czyli nad prawym kolanem kierowcy. Jeżeli jej tam nie ma, możemy poszukać także między fotelami (Saab). Kluczyk możemy przekręcić zgodnie z ruchem kierunku zegara do jednej z trzech pozycji. Po jego włożeniu, znajduje się on w bezczynnej pozycji wyjściowej (tzw. zerowa). Przekręcenie o jeden zakres wyłącza blokadę kierownicy, dalsze przekręcenie dostarcza układowi napędowemu prądu niezbędnego do uruchomienia auta. Nawiasem mówiąc, to z tej pozycji kluczyka możemy spróbować odpalenia pojazdu „na pych”. Natomiast przekręcenie go do końca uruchamia rozrusznik i prowadzi do uruchomienia silnika.
Jak odpalić manuala, a jak samochód z automatyczną skrzynią biegów?
W pojazdach z manualną skrzynią należy upewnić się, że mamy wybraną „jedynkę”, następnie wcisnąć sprzęgło i przekręcić kluczyk do pozycji trzeciej, a następnie go puścić. W przypadku automatycznej skrzyni biegów postępujemy podobnie, musimy jedynie pamiętać o ustawieniu pozycji N lub P.
Stacyjka i diesel
Właściciele pojazdów napędzanych przez silniki Diesla mają do dyspozycji trzy pozycje w stacyjce – STOP, MAR oraz AVV. Muszą pamiętać także o tym, aby przy uruchamianiu auta najpierw przekręcić kluczyk do pozycji drugiej (MAR), poczekać do zgaśnięcia lampki ze sprężynką, czyli do zgaszenia się świec żarowych, dopiero przekręcić na pozycję AVV i uruchomić silnik.
Inteligentne kluczyki, czyli odpalanie z przycisku „start”
Używanie tradycyjnego kluczyka i stacyjki to przestarzałe rozwiązanie w kontekście współczesnych, naszpikowanych elektroniką samochodów. W nowszych konstrukcjach zostały one zastąpione przez systemy keyless (bez kluczykowe lub tzw. inteligentne kluczyki). Przy zastosowaniu takiego systemu, niczego nie trzeba wkładać do zamka w drzwiach, ponieważ wystarczy mieć w kieszeni odpowiedniego pilota. Natomiast stacyjkę zastąpił przycisk START/STOP Engine. Wciśnięcie go bez sprzęgła działa w ten sam sposób, co przekręcenie kluczyka do pozycji uruchomienia elektroniki. Do „odpalenia” samochodu wystarczy przytrzymanie sprzęgła i wciśnięcie guzika START.