Zanim nowo wyprodukowane samochody wyjadą na drogi, muszą przejść w kontrolowanych warunkach szereg badań, by spełniać wszelkie niezbędne wymogi. Jednym z nich jest test łosia. Choć mało motoryzacyjna nazwa tego procesu może wywoływać w kierowcach mieszane uczucia, to powinni oni wiedzieć, że to niezwykle ważne badanie, które weryfikuje, czy auto trafi na rynek, czy też należy wprowadzić pewne poprawki.

Co to jest test łosia?
Najogólniej ujmując, test ten sprawdza stabilność nowego samochodu podczas wykonywania nagłego manewru, jakim jest omijanie przeszkody na drodze, z czym może mieć do czynienia każdy kierowca. Jego nazwa odnosi się do sytuacji, w której łoś niespodziewanie wybiega na drogę, a kierujący pojazdem musi szybko zareagować, by go ominąć i uniknąć kolizji. Auto podczas wykonywania takiego awaryjnego ruchu, poddawane jest intensywnym siłom. Jego opanowanie zależy nie tylko od umiejętności kierowcy. Dużą rolę odgrywają również elementy wpływające na dynamikę i przyczepność pojazdu. To właśnie one są skrupulatnie badane podczas testu łosia. Ranking powstający na podstawie ich wyników pozwala określić, które samochody wypadają pod tym kątem najlepiej i najgorzej.
Czy wiesz, że…
Pierwszy test łosia został przeprowadzony w latach 70. ubiegłego stulecia w Szwecji. Zainicjował go tamtejszy magazyn motoryzacyjny Teknikens värld, który wykonuje je po dziś dzień. Wielokrotne kolizje drogowe z udziałem dzikich zwierząt i nierzadko łosi w tym kraju były jedną z przyczyn jego powstania. Przez wiele lat nie cieszył się on dużą popularnością aż do 1997 roku, kiedy to świat obiegła informacja, że nowy Mercedes A Klasa test łosia zakończył z negatywnym wynikiem. Auto niestety dachowało, a producent zdecydował się na wniesienie poprawek. Oprócz szwedzkiego magazynu badanie przeprowadza także hiszpański portal km77.com.
Jak wygląda test łosia?
Główne zadanie odbywa się na placu testowym w warunkach suchych. Polega na przejechaniu przez slalom składający się z odpowiednio rozmieszczonych pachołków, które symbolizują możliwe przeszkody na drodze. Ich ustawienie nie jest przypadkowe. Chodzi o zasymulowanie wykonania manewru zjechania z prawego pasa na przeciwległy, jakby omijało się utrudnienie i powracało z powrotem na właściwy tor.
Podczas testu łosia prędkość pojazdu jest istotna, dlatego kierowca najpierw rozpędza auto do danej wartości. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniej prędkości zaczyna realizować zadanie. Zazwyczaj robi się kilka podejść i za każdym razem jedzie szybciej, do momentu, aż pojazd nie wpadnie w poślizg, przewróci pachołki lub sam nie upadnie na bok. Wszystkie te trzy scenariusze kończą badanie, a wynik sprzed ostatniego zdarzenia zostaje uznany jako oficjalny w kwestii oceny dynamiki bocznej pojazdu.
Badanie przeprowadzane jest zgodnie z rygorystycznymi normami ISO 3888-2, które zawierają dokładne wytyczne dotyczące metod testowania stabilności oraz bezpieczeństwa pojazdów. W ich zapisie znajdują się również specyfikacje dotyczące konstrukcji toru testowego, w tym podział na poszczególne strefy czy precyzyjne wymiary szerokości i długości toru.
Negatywny test łosia – co wpływa na wynik?
Przyczyn słabego wyniku aut w testach łosia może być kilka. Specjaliści często mówią o nieprawidłowościach w konstrukcji pojazdu. Przez niską sztywność nadwozia, problemy z podwoziem, zawieszeniem czy układem kierowniczym mogą pojawić się problemy podczas wykonywania nagłych manewrów. Także system kontroli trakcji ESP czy niewłaściwie działający system wspomagania ABS wpływają na stabilność auta, co prowadzi do utraty przyczepności. Nierzadko podkreśla się, że ciężkie SUV-y z wysokim środkiem ciężkości mogą mieć skłonność do przewracania się.
Słaby wynik w teście łosia, który ocenia zdolność pojazdu do szybkiej reakcji na przeszkody, wskazuje na konieczność poprawy konstrukcji samochodu.
Test łosia a opony
W realnym życiu, sytuacje wymagające nagłego ominięcia przeszkody mogą zdarzyć się w każdej chwili. W takich momentach kluczowe staje się posiadanie samochodu, który nie tylko jest solidnie skonstruowany, ale również wyposażony w wysokiej jakości opony spełniające wszelkie wymagania.
Ogumienie z odpowiednio głębokim bieżnikiem i właściwym ciśnieniem gwarantuje lepszą przyczepność na różnych nawierzchniach, co ma istotny wpływ na stabilność pojazdu podczas nagłych manewrów. Dodatkowo zmniejsza się ryzyko aquaplaningu, czyli zjawiska, które staje się bardziej prawdopodobne przy dużych prędkościach.