Korki drogowe wywołują frustrację i denerwują, kiedy są nieuniknione. Nikt nie lubi utknąć na trasie, marnować swojego cennego czasu na obserwowanie, jak pojazd przed nami poruszy się o kilka metrów do przodu. Czy jest szansa zapobiegać temu zjawisku?
Korki na drogach są problemem głównie dużych miast.
Korek samochodowy - co jest przyczyną?
Korki na drodze podczas porannego i popołudniowego szczytu to codzienność zwłaszcza w bardziej zaludnionych miastach, kiedy większość społeczeństwa kieruje się do pracy lub z niej wraca. Każdemu zmotoryzowanemu zależy wówczas na czasie i nie myśli raczej o utkwieniu na trasie, tylko o jak najszybszym dotarciu do celu swojej podróży. Jednakże taki stan rzeczy może przydarzyć się także na autostradach czy na drogach szybkiego ruchu.
Uciążliwy korek uliczny tak naprawdę jest spowodowany nagromadzeniem zbyt dużej liczby samochodów na danym odcinku drogi, co wywołuje zator. Niechętne przesiadanie się w komunikację zbiorową na rzecz rezygnacji z przejazdu własnym pojazdem, niestety jest dość częstym powodem zatłoczonych ulic. Temu zjawisku sprzyja także fakt nierównomiernego rozkładu ruchu – zupełnie inaczej może on przebiegać w centrum miasta i strefach podmiejskich.
Czy wiesz, że…
Zjawiskiem korków ulicznych zajęli się m.in. japońscy naukowcy. W ramach eksperymentu ustawili 22 samochody mające na liczniku 30 km/h na okręgu o obwodzie mierzącym 230 m. Chwilowe zmniejszenie prędkości przez jednego z nich zmusiło do zwolnienia, a w końcu zatrzymania pozostałych pojazdów. Na tej podstawie uczeni wysnuli teorię o „fali uderzeniowej”, która wyjaśnia przyczyny powstania korków samochodowych niewywołanych kolizją drogową czy innymi oczywistymi przyczynami.
Okazuje się, że również my sami, nawet nieświadomie, możemy dołożyć do tego swoją cegiełkę. Wyobraź sobie taką sytuację. Jedziesz rano do pracy. Ruch jest wzmożony, ale płynny. Stwierdzasz w pewnej chwili, że pas obok porusza się szybciej, dlatego wrzucasz kierunkowskaz i zmieniasz tor jazdy. Twój manewr zmusił kierowcę, przed którego wjechałeś, do przyhamowania. Kolejni za nim też odruchowo naciskają na hamulce. Kilka takich przeskoków wykonanych przez większą liczbę kierujących skutecznie zwalnia auta z tyłu, w końcu powodując zatrzymanie całego peletonu, czyli powstaje nic innego jak korek drogowy.
Korki samochodowe mogą tworzyć się i wydłużać także na skutek włączania się pojazdów do ruchu oraz pokonywania zwężeń. Stosowany sposób na zakładkę/suwak ma zarówno swoich zwolenników, jak i wrogów. Mimo iż od 2019 roku taką jazdę ściśle określają przepisy, to jednak wciąż nie brakuje kierowców przekonanych, że lepiej trzymać się swojego pasa i zderzak w zderzak posuwać się do przodu, nie zostawiając miejsca dla kierujących, chcących wjechać z lewej lub prawej strony. Faktem jest, że takie zachowania nie sprzyjają płynnej jeździe i są niedopuszczalne. Jeszcze innym problemem są zmotoryzowani próbujący zjechać na zatłoczony prawy pas już kilkaset metrów przed przewężeniem. Często utrudnia to opuszczenie skrzyżowania, co skutkuje zablokowaniem ruchu we wszystkich kierunkach, więc o korek drogowy nietrudno.
Sytuacja na drogach może dynamicznie się zmieniać, a korki na drodze powstawać z minuty na minutę.
Korki uliczne powstają również w wyniku stłuczek i drobnych kolizji drogowych. Zdarza się, że ich uczestnicy, zamiast zjechać z drogi, kłócą się, albo czekają na przyjazd policji. Jest to ogromne utrudnienie dla innych pojazdów, zwłaszcza w godzinach szczytu. Oczywiście w przypadku poważnych zdarzeń nie obejdzie się bez funkcjonariusza kierującego ruchem.
Korki, stan infrastruktury i roboty drogowe wpływają na tempo jazdy. W aktualnym Rankingu Miast Przyjaznych Kierowcom sprawdzisz, gdzie możemy przemieszczać się najszybciej!
Korek uliczny - jak zapobiegać?
Aby sytuacja na ulicach uległa poprawie i nie tworzyły się korki na drodze, należałoby wiele zmienić – zarówno, jeżeli chodzi o infrastrukturę, jak i kulturę jazdy. Najprostszym sposobem wydawałoby się poszerzanie obecnych ulic i budowa nowych. Jednak nie zawsze jest to możliwe, dlatego, pozostaje chociażby organizowanie obwodnic dla większych metropolii. Władze miast mogą pomyśleć także o rozwoju sieci ekologicznych środków transportu – należą do nich np. rowery i hulajnogi lub o budowach parkingów Park&Ride, umożliwiając przesiadkę na autobus czy tramwaj.
Jak zmniejszyć korki na drogach w inny sposób? W wielu większych miejscowościach postanowiono zniechęcić mieszkańców do wjazdu do centrum, poprzez ograniczenie liczby miejsc parkingowych albo ich biletowanie. Takie rozwiązanie, choć z jednej strony dość radykalne to w pewien sposób redukuje ruch i tworzenie się zatorów. Znacznie efektywniejszym sposobem jest unikanie jazdy „na zderzaku” i zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. W sytuacji, kiedy ten zahamuje, my nie będziemy musieli mocno wduszać pedału hamulca i zmuszać do tego samego kroku kierujących znajdujących się za nami, co uniemożliwi płynność jazdy.
Na pomoc władzom miast ruszają też producenci nawigacji satelitarnych, którzy tworzą rozwiązania potrzebne do mierzenia zatłoczenia ulic i zmiany sugerowanej trasy przejazdu. Takowe udogodnienia znajdują się już w każdym smartfonie, jaki można otrzymać na rynku. Na ulicach można spotkać też więcej nowo powstałych aut, które naszprycowywane są inteligentnymi technologiami, umożliwiającymi między innymi zbieranie informacji o ruchu ulicznym i sugerowanie kierowcom mniej zatłoczonych alternatyw przejazdu.