Pirelli ANGEL ST

Komplet na SV 650 N Przednia po 3000 ma jeszcze "ślady" aniołka. Tylna "aniołka" straciła po pierwszym tysiącu. Co tu dużo pisać - w temperaturze powyżej 20 st opona bardzo pewna. Komplet bez problemu pozamykany zarówno przy 40 km/h na parkingu jak i przy nieprzepisowych przelotowych na Kubalonce czy słowackiej Bystrzycy czy czeskim Jeseniku. IMHO lepiej trzyma niż np. pilot power. Z trwałością w porównaniu do w/w będzie na pewno lepiej. Przód powinien dojechać do 15 tys, tył chyba po 10 tys zniknie. O ile środek opony się dobrze trzyma i nie robi opony kwadratowej, to boki schodzą zdecydowanie szybciej. Rozmiar, ciśnienie takie jak zaleca producent. Zawieszenie wystrojone na 70 kg jeźdźca.

Podsumowanie: Polecam

Bardzo dobre opony! Najlepsze opony jakie miałem na mokrej nawierzchni, jednak nie są używane znacznie w mokrej jezdni bo nie ma zbyt wiele takich dni. Na suchej są doskonałe, odpukać, nigdy nie straciłem przyczepność w żadnych warunkach!

Podsumowanie: Najlepsza opona do użytku na suchej nawierzchni

Pomyślałem, że podzielę się swoją opinią. Jeżdżę na Hornecie 600, głównie po mieście. mam komplet na przód i tył. Opona jest dobra. Zrobiłem nią kilka tysięcy kilometrów jeżdżąc naprawdę dynamicznie, gwałtownie przyśpieszając i hamując. Ciężko jest zgubić przyczepność przodu, tylko i wyłącznie przy awaryjnym hamowaniu. Do tyłu mam więcej zastrzeżeń, czegoś mi brakuje i 6 nie dam. Potrafi myszkować przy dużych prędkościach w zakręcie, powyżej 120, 130 km/h w długim łuku. Rzadko bo rzadko ale przy agresywnym starcie czuć, że tyłek się trochę ślizga. Według mnie trzeba poznać jakieś tam je granicę, myślałem, że do nich nie dojdę, tu się trochę zawiodłem. Do normalnej, a nawet dynamicznej jazdy są naprawdę ok, ale do jazdy mocno sportowej wybrałbym coś innego. Myślę, że i tak są dobrym kompromisem pomiędzy czymś do użytku na co dzień, a do jazdy z pazurem. Ogólnie polecam ;)

Witam! Zakupiłem te opony na wyjazd na Grossglockner, opona ogólnie dobra, biorąc pod uwagę cenę. Wcześniej jeździłem na diablo corsa-ch, świetna opona, ale na długim wyjeździe mogłaby się za szybko skończyć, stąd pomysł na coś bardziej wytrzymałego i w tym aspekcie na pewno się sprawdza. Jeżeli chodzi o przyczepność na Austriackich drogach, nie było problemu, raz tylko delikatnie zaczęła puszczać, jak hamowałem przed mierzącą nas policją (mandat był). Jechałem również w deszcz, bez większych przygód trzymała również na mokrych odcinkach i zacienionych (z zimnym asfaltem). Więc powinienem dać 6,ale w Polsce na naszych różnorodnych asfaltach bywało źle (uślizgi przodu przy mocniejszych do hamowaniach). W zakrętach też nie czuję się tak pewnie, jak na Corsach. Ogólnie opona fajna na co dzień, do roboty, ale wypadu na tor chyba nie zaryzykuję. PS Honda PC 41. Pozdrawiam.

Motocykl KTM 990 SMT z ABS, dynamiczny styl jazdy. Opinia: w swojej cenie uważam ZNAKOMITE, ale jedna uwaga - jeżeli jeździsz dynamicznie po 6 000 km tył wymaga wymiany, przód po około 12 000. Założenie najważniejsze jest bezpieczeństwo i emocje z jazdy. Możesz jeździć ponad w/w przebiegi ale moim zdaniem to już zbędne ryzyko. Jestem bardzo zadowolony i do tego motocykla zakupię kolejny kpl. Pirelli Angel ST - z uwagi na relację jakość vs cena. Zużywanie się opon w takim tempie przy moim stylu jazdu uważam za rzecz zupełnie normalną ;-) Pozdrawiam.

Kupiłem tą oponę bazując na opiniach i testach znajdujących się w internecie. Przede wszystkim szukałem opony dobrze trzymającej w deszczu oraz wytrzymałej na zużycie.Nie zawiodłem się. Po ponad 4tys. km opona wygląda jak nowa. Podczas użytkowania dokupiłem do kompletu opnę na przód i jestem bardzo zadowolony. Motocykl na tych oponach jest stabilny, oponki bardzo dobrze trzymają się drogi. Jedynie trzeba uważać gdy opona jest zimna, ale to może też moc motocykla robi swoje (ZX12R). Następny zakup...taki sam komplet. Polecam.

Podsumowanie: Jak dla mnie prawie idealna

Założona na BMW k1200LT. Jest to jedna wielka lokomotywa z wagą ponad 400kg. ciężko wybrać oponę która na mokrym daje mi komfort hamowania, jak i ścieralność przy tej masie poniżej 10k km jak narazie 6k km zrobione w każdych warunkach, bardzo miłe zaskoczenie przyczepności, czuję się o wiele pewniej niż na oponach proponowanych od producenta, ba i cena tu jest 3 razy mniejsza. spodziewałem się że po 5k km opona będzie do wymiany a tu niespodzianka, wiec jak najbardziej polecam do naprawdę ciężkich turystyków.

Kawasaki z750. Dla mnie ta opona jest rewelacyjna! Na suchym i na mokrym zawsze pewnie. Jeździłem na paru torach w Polsce i ją domykałem, pewnie się zachowuje i szybko dogrzewa. Zrobiłem teraz nią trasę Bieszczady (1100.km) a 2 później + (3500.km) Alpy Austryjackie oraz Włoskie, na Stelvio wjeżdżałem przy 6 stopniach, miejscami mokro, nie zawiodła ani na chwilę. Miałem pasażerkę i 30 kg bagażu w kufrach i sakwach. Petarda. Po tych prawie 5 tys. kilometrów nie widać dużego zużycia, mięsa sporo.

Przejechałem na tych oponach 7000 km i zużycie jest minimalne. Bardzo miękka mieszanka sprawia, że wspaniale kleją się do asfaltu i równie dobrze wybierają nierówności. Na mokrej nawierzchni rewelacja. Kto szuka opon do jazdy rekreacyjnej, to śmiało może w nie zainwestować, tak samo i jak ten motocyklista który lubi czasem poszaleć i powinklować. Naprawdę, ale to naprawdę warto kupić te oponki. Daję wam słowo, że nie pożałujecie.

Podsumowanie: Godne polecenia

Złapałem kapcia podczas motowypadu i musiałem na szybko na coś się zdecydować. Akurat była promka, więc wstawiłem moto do warsztatu, zamówiłem przez net z adresem warsztatu i na drugi dzień opony założone, a ja mogłem porównać je do Battlaxów, które miałem wcześniej. Lepsze na wodzie. Cichsze i dające więcej możliwości na winklach. Lepiej kleją. Cena rewelka. Co więcej? Czekam, aż ze skrzydełek zrobią się różki :)

Jeżdżę raczej rekreacyjnie, po mieście lub trasy okolo 300-400 km. Opony w tym budżecie w mojej opinii bezkonkurencyjne. Dobrze się trzymają, miałam okazję jechać po górskich drogach w mocnej ulewie i ani razu nie było sytuacji, żebym czuła utratę panowania nad motocyklem. W porównaniu do moich wcześniejszych bardziej torowych Pirelli, te zdecydowanie bardziej wszechstronne, do codziennej jazdy idealne. Polecam!

Przejechałem na tych oponach około 2500, z ST na przodzie i GT z tyłu mojego motocykla NC700x. Myślę, że te opony są trochę trudne dla motocykla tego rozmiaru i w tej porze roku. Parę razy miałem uślizg z przodu parę razy w intensywnym deszczu, ale nie na tyle aby stracić pewność jazdy. Opony są stabilne, sprawdzają się i ścierają wolno.

Podsumowanie: Dobre trwałość trochę trudne do stosowania zimą

Czy opony są spoko? ekspertem nie jestem, ale... Jechałem z WRO do Białegostoku... Wiadomo, S8,A1,A2,S8. Pogoda - totalny hardcore, leje deszcz, wiatr kładzie drzewa... 9h jazdy, jak normalnie robię w 4-5h... Opony trzymały, ale jak wjechałem w bruzdę w asfalcie i mi tył zarzuciło to już witałem się z Zeusem, ale tylna opona złapała na tym deszczu... Wszystko w temacie.

Trzeci motocykl na tych oponach. W cieple, zimnie czy w deszczu zawsze dają radę. Zamontowane do BMW K1200R sport. Użytkowanie więcej niż spokojnie, ale bez przesady (na torze nie sprawdzane, ale to nie ich przeznaczenie). Częsta jazda turystyczna we dwoje z bagażami - super !!! Może i są lepsze oponki, ale nie sprawdzałem. Po co zmieniać coś co jest dobre...

Podsumowanie: Brać nie marudzić :)

Kupiłem do ER6N. W zupełności wystarczające do normalnej jazdy w słońcu, jak i w deszczu. Miałem nieprzyjemność jechać autostradą w mocnym deszczu przez ok. 70 km- zero problemów z przyczepnością. Po ok. 4 tys. km zniknęła aureola anioła 😁. Na suchym świetne, jeżeli chodzi o osiągi mojego Moto. Polecam z czystym sumieniem do motocykli w okolicy 70-80KM.

Założona w Kawasaki z800, przy agresywniejszej jeździe i odkręcaniu na jedynce i dwójce do końca, jakoś po 3/4 tysiącach na środku nie ma bieżnika. Na torze w ciepłe dni puściła raz delikatnie, że zarzuciło tyłem. Zdecydowanie polecam bardziej Dunlop sportmax lub conti sport attack. Lepiej zapłacić trochę więcej i przejechać te 8/9 tysięcy.

Podsumowanie: Nie polecam do szybkiej jazdy.

Opona na motocyklu Suzuki Bandit spisuje się rewelacyjnie. Na zakrętach idealnie trzyma, przy ruszaniu nie ma problemów z trakcją. Podczas jazdy w deszczu również nie jest ślizga. Ogólnie idealna opona do jazdy umiarkowanej bez przekraczania różnych granic możliwości. Polecam i na pewno następny zakup będzie również od Pirelli.

Opona bardzo dobra do zróżnicowanej jazdy i na mokrym, i na suchym. Na mokrym trzyma jak przyklejona. Na suchym po dobrym rozgrzaniu opony w ciepłe dni klei bardzo dobrze. Na zakrętach trzyma świetnie. Zdarzają się uślizgi, ale one są kontrowane przeze mnie. Rzadko się zdarzają, dziwne uślizgi z niczego.

Podsumowanie: Bardzo polecam.

Do motocykli lekkich - mój cb600 hornet - i spokojnej jazdy (momentami trochę szybszej) - średnia prędkość 110 km/h - bardzo dobrze się sprawdzają. Super wygląda i nie widać zużycia po przejechanych 800 km w temperaturze obecnie dość wysokiej 30 stopni. Cena przyzwoita. Polecam!

Podsumowanie: Bardzo dobry zakup.

Ja mam już 2 komplet tych opon i jestem zadowolony bardzo. Jeżdżę również ostro na sporcie więc sprawdzone są wszystkie najbardziej ekstremalne fazy jazdy. ST kupuje zazwyczaj na przełamaniu roku w promocji. Kolega ma kupione dużo droższe GT i nie ma różnicy jak dla nas.

Opony zakupiłem przed wyjazdem we włoskie Alpy. Na winklach trzymały się rewelacyjnie, aż pojawiał się uśmiech na twarzy, gdy pokonywało się kolejne winkle. Niestety na mokrej nawierzchni nie jeździłem, a jak jeżdżę to spokojnie. Z ogólnej oceny to polecam te opony.

Doskonała opona do motocykli miejskich. W obecnym motocyklu już drugi komplet i to nie bez powodu - jestem zadowolony z tego modelu. Uwzględniam przy tym styl jazdy i warunki atmosferyczne, głównie po suchej nawierzchni, chociaż wyjątki się zdarzają :)

To moje pierwsze Aniołki wcześniej latałem z "Pilotami" szczerze naprawdę nieźle się spisują i są tańsze od pilotów, więc śmiało mogę polecić oczywiście nie są tak dobre na mokrą nawierzchnię, więc uważajcie, tak w ogóle uważajcie i szerokości!

Dość łatwo nabiera temperatury, po 5 tys. km aniołek wciąż widoczny, Jestem poczatkujacym motocyklistą, ale w porównaniu do poprzednich opon odczułem dużą różnicę, zwłaszcza w zakrętach. Jestem zadowolony i raczej następne oponki będą te same:)

Opona daje duże poczucie pewności, zarówno na szybkich winklach, jak i mokrej nawierzchni. Dobrze czuć moment, kiedy zaczyna "mieć dość", gdy się przesadzi z pochyleniem. Uważam, że jest świetna. Użytkuję na Hondzie VTR1000 i jest super.

Fajne opony dla ludzi, którzy używają motocykla do normalnej jazdy po szosach, a czasem po szutrach. Nie wiem, czy nadaje się na tor albo do jazdy ekstremalnej, ale do mojej CB750 idealnie pasuje i nic więcej nie potrzeba. Polecam.

Te opony cechują się najlepszą przyczepnością spośród wszystkich opon na których jeździłem, w różnych warunkach na tylnej osi. Nie sprawdzają się tak dobrze na przodzie (teraz używam z przodu Pirelli Diablo, a Anioł goni Diabła).

Podsumowanie: doskonała przyczepność z zimnego do gorącego, po rozgrzaniu opona godna zaufania

Po założeniu opon czuję się pewnie na motocyklu, choć nie wykorzystuję w pełni ich możliwości, dlatego też nie mogę ocenić ich profesjonalnie. Moje stare Metzelery już łapały poślizgi (miały swoje lata).Podsumowując super opony.

Opony jak najbardziej na plus - stabilne, odporne na ścieranie, dobrze kleją się do asfaltu i świetnie wyglądają. Jedyną drobną wadą jest to, że w chłodniejsze dni potrzebują trochę czasu, żeby się dobrze nagrzać. Pozdrawiam.

Podsumowanie: Świetne opony, ale...

Opony sprawują się bardzo dobrze, zarówno pod względem jazdy na suchej jak i mokrej nawierzchni. Jedyny mankament jaki mi się przydarzył to uślizg tylnego kola podczas spokojnego skręcania kiedy przejezdzalem przez pasy.

Podsumowanie: Dobra jakosc za dobra cene.

Witam oponę Pirelli Angel ST zużyłem w 5000km jeżdżąc hondą cbr 1000rr sc77 dość dynamicznie plus gumowanie bez upalania uważam że opona trzyma dobrze i chyba nie ma sensu przepłacać, jeżeli nie jest to jazda po torze.

Opony na suchym sprawują się świetnie, są przewidywalne, motocykl prowadzi się jak po sznurku, ze schodzeniem na kolano nie ma problemu. Na temat mokrej nawierzchni nic nie wiem, ponieważ nigdy nie jeżdżę w deszczu.

Nie zawiodłem się na oponie. Jeżdżę poza miastem na krótkie wypady, po ok. 60 -100km. Przy mojej spokojnej jeździe nie mam jej niczego do zarzucenia, spełnia moje oczekiwania. W przyszłości kupiłbym ją jeszcze raz.

Podsumowanie: Jak najbardziej na tak.

Kupując opony do CB 750 seven fifty kierowałem się głównie ceną, żeby była jak najniższa. Pewnie dlatego po dłuższym użytkowaniu byłem bardzo zaskoczony dużym komfortem jady. Mój styl jazdy określam jako spokojny.

Opona założona na FZS 1000 Zdarzyło się parę uślizgów na mokrym, ale przy 150 hp z przełożeniem na 2 cm kwadratowe, to można wybaczyć. Na suchym nie mam najmniejszych zarzutów. Super oponka. Pozdrawiam

Podsumowanie: Polecam.

Przed zamontowaniem opon Pirelli Angel ST jeździłem na oponach Michelin Conti Attack Sport, na tamtych oponach bardzo często czułem jak motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu uślizgiwał się. Po zamontowaniu nowych opon musiałem na nowo nauczyć się motocykla. Stał się bardziej pewny w prowadzeniu. Przyjemniejszy w trakcie spokojnej jazdy, a podczas przyspieszania uslizgiwanie koła się skończyło.

Opona świetnie klei na suchej i na mokrej nawierzchni, fajnie spisuje się w zakrętach przy dynamicznej jeździe, ogólnie opona godna polecenia przy umiarkowanej jeździe. Honda vfr 800 x crossrunner.

Świetne oponki na nasze polskie "asfaltowe" drogi. Poza nimi raczej gleba :) Umiarkowany feedback jest dosłownie pół sekundy na opanowanie maszyny. Owszem są lepsze, ale nie w tej cenie.

Trzymają, jak trzeba, zrobiłem 3000 km po Alpejskich winklach i nie musiałem się martwić o przyczepność, a to chyba najlepsza rekomendacja. Stosunek cena/jakość nie do pobicia. Polecam.

Moja opinia nie jest miarodajna, ponieważ: mało na nich przejechałem, jeżdżę spokojnie i to moje pierwsze moto, więc nie mam porównania.

Podsumowanie: Są ok.

Po założeniu zrobione kilkaset KM po Polsce i trasa Polska - Chorwacja. Po około 4 tys. przebiegu na tylnej oponie nadal widać bardzo płytki wzorek jak na nowej oponie.

Kolejna moja opona ANGEL ST. Jak dla mnie najlepsza. Nie mam jej nic do zarzucenia. Jeżdżę spokojnie umiarkowanie, bez szaleństw, więc dla mnie jest to dobra opona.

Jak dla mnie super, oceniam na 10/10, przejechane ok. 10 tys. km, na lepszych nie jeździłem. Te uważam za wystarczające, ale podobno wersja GT jest jeszcze lepsza.

Na codzień do miasta bardzo dobre, na torze nie puszczają aż do zamknięcia, na górskich drogach bez zarzutu. To mój drugi komplet i pewnie nie ostatni. Polecam.

Na suchym kleją jak głupie na mokrym zdarza się uślizg, jednak pamiętajmy że dróg nie mamy zapięknych. Generalnie polecam, w sezonie 2022 zacząłem 3-ci komplet.

Uślizgują czasami na rondach mimo nagrzania. Na równej nawierzchni kleją elegancko. Tanie, dobre opony - jeśli ktoś ma ograniczony budżet to dobry wybór

Najlepsze opony, jakie używałem w ciągu ostatnich 15 lat, Obecny zamówiony komplet jest już 4 z rzędu i nie zamierzam zmieniać na inne opony. Pozdrawiam

Po 3 tys. km. Porównanie do Metz, na których jeździłem do tej pory zdecydowanie na+. Nie żałuję zmiany. Nie mam zastrzeżeń. Zobaczymy, jak schodzą.

Jeśli masz trochę czasu, aby je rozgrzać przez ok 5 minut to będziesz bezpieczny na mokrym, opona jest też bardzo przyczepna na suchym.

Podsumowanie: dobre, stabilne i bezpieczne

Wziąłem ten model ufając trwałości i jakości. Na razie oba oczekiwania zostały spełnione. Doskonała również cena zakupu na tej stronie.

Podsumowanie: Doskonała opona za te cene.