W mediach coraz częściej można usłyszeć o pożarach samochodów elektrycznych, które w społeczeństwie wzbudzają duże zainteresowanie. Wywołują one spore poruszenie, lawinę komentarzy i powstawanie różnych teorii na ten temat. Jak jest naprawdę? Jakie są powody pożarów elektryków? Jak gasi się takie auto? Na te i wiele innych pytań odpowiemy w niniejszym artykule.
Płonący samochód elektryczny to dość kontrowersyjne zjawisko, a w Polsce niezwykle rzadkie. Według statystyk Państwowej Straży Pożarnej w 2022 roku takich zdarzeń odnotowano raptem 7. To bardzo mała liczba w porównaniu z pożarami aut spalinowych, które w tym okresie paliły się ponad 8000 razy. Niski odsetek nie powinien jednak zostać zlekceważony, tym bardziej że elektryków jest z roku na rok coraz więcej. Ku uciesze ekologów na świecie jeździ już ich około 16 milionów, co na dobre wychodzi naszemu środowisku, ale jednocześnie budzi obawy o wybuch pożarów. Niepokój bardzo dobrze odzwierciedlają działania zarządców niektórych obiektów, takich jak parkingi podziemne, stanowczo zakazujący wjazdu na teren aut EV.
Dowiedz się, jak używać gaśnicy.
Przyczyny pożaru samochodu elektrycznego
Pożary samochodów elektrycznych mogą mieć różne przyczyny i mylnie tłumaczone są one głównie z zapłonem baterii. Biegli ustalający powody takich zajść, a także relacje uczestniczących w akcjach strażaków wykluczają jednak, jakoby ten powód był najczęstszy.
Producenci elektryków przykładają dużą wagę do poszczególnych etapów produkcji, skrupulatnie testują każdy egzemplarz, zanim trafi on do rąk właściciela i radzą przestrzeganie zaleceń. W szczególności duże nakłady pracy skierowane są na jednostki elektryczne oraz baterie trakcyjne, powstałe z ogniw litowo-jonowych, będące najistotniejszą częścią całej konstrukcji. Ten drugi element, dzięki systemowi chłodzenia i awaryjnego odcięcia wysokiego napięcia czy zaporze ogniowej jest bezpieczny. Producenci elektryków nieustannie pracują nad udoskonaleniem swoich modeli, stąd sięganie po nowoczesne technologie systemów gaśniczych czy izolacji termicznych.
Płonący samochód spalinowy, podobnie jak elektryczny, stwarza duże zagrożenie, dlatego warto wiedzieć, jaka gaśnica do auta powinna się w nim znaleźć, aby opanować płomienie przed przyjazdem straży pożarnej.
Istnieją pewne czynniki oraz pojawiają się sytuacje, które mogą zwiększać ryzyko wybuchu ognia w elektrykach, np.
- awaria systemu ładowania: uszkodzone ładowarki, kable lub elementy związane z systemem ładowania mogą prowadzić do ich nadmiernego nagrzewania się i potencjalnie wywołać pożar samochodu elektrycznego,
- niewłaściwe ładowanie: źle zaprojektowane lub uszkodzone stacje ładowania, błędy podczas ładowania,
- zaprószenie ognia: podpalenie przez osoby trzecie,
- awaria instalacji: najczęściej spięcie,
- ekstremalnie niskie i wysokie temperatury plus inne okoliczności: wpływają na wydajność baterii i mogą prowadzić, np. do jego przegrzania,
- wypadki drogowe: ich następstwem może być uszkodzenie baterii lub innych komponentów, co z kolei zwiększa ryzyko wycieków substancji chemicznych i pożaru.
W rzadszych przypadkach mówi się również o:
- nieodpowiedniej konserwacji: przeładowanie baterii może prowadzić do wystąpienia reakcji chemicznych, a następstwem tego do pojawienia się zwarcia i pożaru auta elektrycznego,
- ucieczce termicznej: niekontrolowany wzrost temperatury ogniw litowo-jonowych, wywołujący rozprzestrzenianie się łatwopalnych gazów.
Samozapłon auta na postoju wyposażonego w silnik elektryczny jest rzadszym zjawiskiem niż w przypadku samochodu spalinowego. W konwencjonalnych autach może dojść do nieszczelności w obrębie przewodu paliwowego, co prowadzi do pożaru. Elektryki mają szereg zabezpieczeń minimalizujących to ryzyko – własny system chłodzenia, odcięcia wysokiego napięcia oraz zaporę ogniową.
Pożar auta elektrycznego – czy można mu zapobiec?
Istnieje wiele sposobów, aby zmniejszyć ryzyko pożaru w samochodzie elektrycznym. Oto kilka ważnych kroków:
- przestrzegaj zaleceń producenta dotyczących regularnej konserwacji i przeglądów samochodu, może to pomóc w wykryciu ewentualnych problemów z instalacją lub uszkodzeń podzespołów,
- używaj oryginalnych lub certyfikowanych ładowarek i kabli ładowania,
- unikaj przeciążania baterii, nie pozostawiaj podłączonego samochodu naładowanego na 100% przez długi czas, ponieważ może to zwiększać ryzyko przegrzania,
- śledź wszelkie ostrzeżenia i sygnały z systemu pokładowego, które mogą wskazywać na potencjalne problemy,
- monitoruj niepokojące dźwięki, zapachy lub inne anomalie w pojeździe, jeśli jakieś wykryjesz natychmiast zatrzymaj się i sprawdź sytuację,
- unikaj (w miarę możliwości) parkowania samochodu elektrycznego w miejscach o wysokiej temperaturze lub w bezpośrednim nasłonecznieniu przez długi czas,
- upewnij się, że w samochodzie znajduje się sprawna gaśnica.
Zadbaj także o opony do aut elektrycznych!
Wybuch samochodu elektrycznego – czy jest możliwy?
Na samym początku warto uściślić, czy w ogóle takie zjawisko ma miejsce, czy nie jest to tylko i wyłącznie wymysł mediów w celu podkoloryzowania rzeczywistości. Wywołuje ono szeroką dyskusję różnych środowisk, mówiących jakoby wybuch auta elektrycznego nigdy nie miał miejsca.
Za potencjalną eksplozję wini się baterię, która jednak niespecjalnie się pali, ale mogące wydobywać się z niej opary lub gazy już tak. To zjawisko dokładnie opisuje ekspert z firmy Unico Logistics Europe: W trakcie rozprzestrzeniania i trwania pożaru będzie dochodzić do nagrzewania się systemu bateryjnego, w skutek którego dojdzie do ucieczki termicznej w ogniwach czyli inaczej uwalniania gazów z modułów bateryjnych. Te zaś są bardzo niebezpieczne. Duże ich nagromadzenie i stężenie może powodować tzw. jet-flames (palące się strumienie ognia), które wyglądają bardzo niebezpiecznie, jak „wybuchy”. Ponadto, jeśli gazy te zapalą się wewnątrz obudowy baterii, rozkład aktywnej warstwy katody będzie dostarczał palącej się baterii tlen – w wyniku reakcji chemicznej. Jest to zjawisko bardzo niebezpieczne i dużo trudniejsze do ugaszenia, gdyż paląca się bateria niejako sama sobie będzie „produkować” tlen, który jak wiadomo jest niezbędny do pojawienia się i utrzymania ognia.
Jak gasić samochód elektryczny?
Pożar auta elektrycznego jest dość nieprzewidywalny. Może niekiedy trwać dłużej od pożaru pojazdu spalinowego, a sprawy nie ułatwia obecność baterii litowo-jonowej. Stanowi on spore wyzwanie zwłaszcza dla służb ratowniczych, jeśli nie zostały one przygotowane na taką akcję. W tym celu jednostki Państwowych Straży Pożarnych szkolą się, by być na bieżąco ze specyfiką elektryków i uzupełniają wiedzę na temat działań ratunkowo-gaśniczych.
Dla ułatwienia, przygotowaliśmy krótką instrukcję, jak postępować w przypadku pożaru auta elektrycznego.
Zapoznaj się z naszym artykułem i poznaj wymagania wobec gaśnicy.
O odpowiedź, jaką gaśnicę wybrać, poprosiliśmy eksperta z firmy Unico Logistics Europe: Takich samych (proszkowych typu ABC) jak do gaszenia zwykłych samochodów. Przyczyną pożarów samochodów elektrycznych bardzo rzadko jest sama bateria. Zazwyczaj ogień pojawia się w kabinie lub pod maską, baterie zaś montowane są w podwoziu. Dlatego bardzo ważne aby reagować natychmiast i stłumić ogień w zarodku. Z niewielkimi pożarami poradzą sobie też gaśnice pianowe.
Czym gasić samochód elektryczny? Większy żywioł opanują jedynie zawodowcy używający sporej ilości sprężonej piany i proszku gaśniczego. Jedną z metod jest również umieszczenie auta w specjalnym kontenerze wypełnionym dużą ilością wody, w który wyposażone są nieliczne jednostki w Polsce. Aby nie zużywać jej tak dużo, stosuje się też specjalistyczne płachty, odcinające ogień od tlenu i tłumiące płomienie.
Wodą schładzana jest także bateria, by zapobiec jej nadmiernemu nagrzewaniu się i rozprzestrzenianiu łatwopalnych gazów (jej specyficzna konstrukcja zapobiega porażeniu prądem). Jak to się odbywa? Ekspert z firmy Unico Logistics Europe wyjaśnia: Według najnowszych Polskich wytycznych dotyczących sposobu gaszenia pojazdów z napędem elektrycznym baterię należy schładzać przez co najmniej 10 minut, następnie przez 3 minuty kontrolować czy jej temperatura nigdzie nie przekracza 50 st. C. Ucieczka termiczna w ogniwach rozpoczyna się w ponad 100 st. C wewnątrz. Zatem utrzymanie się poniżej 50 st. C przez pół godziny na obudowie powinno zagwarantować, że ucieczka została powstrzymana. Jeżeli w ciągu pół godziny temperatura ponownie zaczęłaby rosnąc, strażacy powinni ponownie schładzać baterię przez 10 minut.
Do gaszenia w aucie elektrycznym baterii litowo-jonowych najskuteczniejsze są gaśnice z tzw. wermikulitem (naturalnym minerałem), wyposażone w środek gaśniczy AVD, czyli w wodną dyspersję wermikulitu.
Czy OC obejmuje pożar samochodu elektrycznego?
Polisa OC w przypadku samochodu obejmuje odpowiedzialność za szkody wyrządzone innym osobom lub innym pojazdom w wyniku wypadku lub incydentu drogowego. Nie pokrywa ona szkód wynikających z pożaru własnego pojazdu, w tym auta elektrycznego. Właściciel EV potrzebuje więc innego rodzaju ubezpieczenia – AC. Choć jest ono opcjonalne, warto się nim zainteresować, by móc liczyć na finansową rekompensatę na wypadek pożaru samochodu.