Wrocław

Wrocław ponownie zamyka rankingową tabelę miast powyżej 300 tys. mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że nie ma mocnych stron. Dolnośląska stolica utrzymała bowiem pozycję lidera pod względem najmniejszej liczby zgłoszonych kolizji. Co więcej, w porównaniu z rokiem ubiegłym, odnotowano spadek liczby zgłoszeń. Z drugiej strony bezpieczna jazda nie sprawia, że wrocławscy kierowcy mogą cieszyć się najniższymi ofertami OC.

Na niską pozycję w rankingu z pewnością wpłynęły stosunkowo wysokie koszty eksploatacji samochodu. Kierowcy zostawiali sporo pieniędzy na stacjach benzynowych, ze względu na wysokie ceny paliwa – Wrocław może „pochwalić się” drugą najwyższą średnią kwotą za litr (PB/ ON/ LPG). Niemałą sumę płaci się też u wulkanizatora – wymiana opon okazała się droższa jedynie w Szczecinie. Zmorą kierowców jest także brak płynności ruchu, na co wpływać mogą choćby roboty drogowe oraz korki. Wrocław pod względem średnich prędkości osiąganych w centrum i poza nim zajmuje przedostatnie miejsce w stawce. Oprócz tego powody do niezadowolenia mają właściciele aut elektrycznych. Chociaż punktów ładowania przybyło, to ich liczba wciąż może być niewystarczająca w tak rozwiniętej metropolii.

Na tle innych miast nie najlepiej wypadają ceny w strefie płatnego parkowania. Wrocław nie otrzymał też dodatkowych punktów za czas obowiązywania opłat. W strefie śródmiejskiej płacimy aż przez siedem dni w tygodniu od 9 do 20, a na pozostałym obszarze od poniedziałku do piątku, w godzinach od 9 do 18. Te niedogodności nieco wynagradza jednak wybór abonamentów.