BMW to marka uwielbiana przez kierowców i motocyklistów na całym świecie, szczególnie docierająca ze swoją ofertą do ludzi młodych. Dlaczego? Ponieważ lubuje się w agresywnych, przebojowych rozwiązaniach w swoich maszynach, które przypadają do gustu właśnie głównie ludziom młodym. Mowa tu oczywiście nie tylko o samochodach marki BMW, ale także o jej motocyklach. Gałąź motocyklowa jest obecnie dla niemieckiego producenta co najmniej równie ważna jak ta samochodowa. Decydują o tym wyzwania współczesności w branży motoryzacyjnej.
BMW odczytuje obecne trendy doskonale. Trendy te wynikają w dużej mierze z potrzeb, które kształtuje samo życie, w tym przede wszystkim życie w dużych miastach. To dlatego właśnie motocykle i skutery są tak potrzebne i cieszą się rosnącą popularnością. Marka BMW stawia zatem na jednoślady.
Podobnie jak w przypadku samochodów również tutaj mamy do czynienia z nieograniczoną niczym fantazją w projektowaniu i konstruowaniu maszyn. BMW wprowadza na rynek nowoczesność, rozmach i kreatywność. Cechy te aż biją z każdego modelu jednośladów BMW. Niemieccy konstruktorzy korzystają przy tym z doświadczeń działu samochodowego. Taka taktyka bardzo się tam sprawdziła. Sprawdza się także w przypadku motocykli.
Można by godzinami opowiadać o poszczególnych modelach i wymieniać w nich wszystko to, co potwierdza powyższe stwierdzenia, iż BMW przede wszystkim kieruje swoją ofertę do ludzi młodych, lubiących kształty agresywne i przebojowe. I nie oznacza to wcale, że fabryki niemieckiego producenta opuszczają głównie sportowe maszyny. Owszem są one bardzo istotne, ale nie wyczerpują oferty BMW. Równie istotne są tutaj lekkie i zwinne motocykle turystyczne, modele miejskie itp. Sportowe jednoślady są oczywiście także doskonale widoczne w gamie maszyn niemieckiej marki.
Warto stwierdzić, że skupienie się na konkretnej grupie odbiorców daje bardzo dobre efekty. Szczególnie, jeśli jest to grupa dominująca wśród klientów danej branży. A tak jest w tym przypadku. I dlatego właśnie BMW odnosi sukcesy, których wielu innych konstruktorów może jedynie pozazdrościć.