Pirelli Diablo Rosso IV 160/60ZR17 (69 W) Tył TL M/C

Opony w Moim Ducati Monster 796 mogły być tylko jedne. Dwuskładnikowe Diablo Rosso IV latem dają świetne wyczucie dojścia do granicy możliwości. Lekko moto daje się prowadzić w zakrętach, przerzucanie z lewego w prawy bez wysiłku. Hamowanie bezpieczne i dają informacje zwrotną w odpowiedni, stopniowany sposób. Przy 35 stopniach jedno hamowanie lekko popłynęła, ale czuć było do samego końca, że jeszcze trzyma. Na mokrym i zimnym nie sprawdzam granic, ale czuje się bezpiecznie, jest listopad a ja dalej jeżdżę. Przy 5 stopniach na suchym bezpieczne jak w 20 stopniach, szybko się nagrzewa do temperatury roboczej. Opona tył po 7000km stan 60%. Przód 90%. Polecam! Jeździłem na Michelin i Metzeler, trochę im brakuje do tej gumy. Ps. ani ABSu ani TC nie mam, guma musi dużo pracy wykonać ze mną i moim stylem jazdy.

Użytkuję je w Ducati Monster. Poprzednie Pirelli Angel ST spisywały się bardzo dobrze, jednakże po przymusowej wymianie (przebicie) i decyzji o Diablo Rosso IV wiem, że DR IV to „inna liga”. Margines bezpieczeństwa na szybkich winklach znacznie wzrósł. Opony na suchym świetnie kleją i jak dotąd (ok 2500 km) nie miałem na nich nieplanowanego uślizgu. Mokrego asfaltu unikam, a jak już trafię na mokry po deszczu, to mocno nie odwijam i też są OK. Zużycie akceptowalne, nieco bardziej zauważalne niż w Angel, jednak to inne gumy, bardziej sportowy charakter i trzeba się tego spodziewać. Podsumowując - do codziennej jazdy ze sportowym zacięciem, amatorskiego torowania są doskonale. Ich profil zdecydowanie ułatwia przerzucanie moto w szybkich zakrętach. Czy polecam/kupiłbym ponownie ? Zdecydowanie TAK.

Opony bardzo przyjemne w jeździe dobrze się kleją na suchym jak i na mokrym motocykl jest bardzo stabilny w prowadzeniu. Natomiast pojawił się problem po montażu powyżej prędkości 70km/h kierownica mi drżała, wulkanizator korygował ustawienie 3 razy za każdym razem to samo. Wysłałem na reklamacje, która NIE została uznana, opona nie posiada żadnych wad…. Stwierdziłem, że może trzeba ja ułożyć, niestety sezon się skończył….

Super przyczepne na suchym, stabilne w zakrętach, z nową Hayabusą radzą sobie bez żadnych problemów. Zużycie opon wyraźnie mniejsze niż w standardowych S22.

Opona bardzo dobrze klei się suchego asfaltu oraz dobrze trzyma w zakrętach, na mokrym nie miałem jeszcze okazji przetestować. Polecam.